Imię: Marcel
Rok urodzenia: 0
Miasto: Banská Bystrica (okres: Banská Bystrica)
Poziom: Częsty korespondent
Użytkownikiem Trollowych gier: 5049 dni
Ostatnio wlogowany: dzisiaj
Dalsze informacje: Magic Realm > Earth Reborn > AT ≥ EU > Párty hry
Škála hodnotenia na ZH je od 1 po 10. To znamená, že 5 je priemerná hra a 10* životná hra, tými naozaj šetrím (hodnotím podľa slovného hodnotenia na BGG).
Oceny gracza: Była to moja pierwsza bardziej skomplikowana gra i długo przeżuwałam zasady. Za pierwszym razem, gdy w nią grałem byłem rozczarowany, ale po drugim czy trzecim razie byłem zahaczony, podobnie jak moi znajomi i nadal gramy w nią z wielką przyjemnością. Mamy różne gry dla smakoszy, ale agricola wciąż jest w moim sercu :))
Oceny gracza: Świetne rozszerzenie, w sumie to już nawet nie wyobrażam sobie agricola bez niego. Dodaje dodatkową akcję do gry, nie zmienia zasad w żaden znaczący sposób, dodaje stresu w postaci koniecznego ogrzewania i wreszcie nowego sprzętu. Poprawia grę w dwóch graczach. Pozycja obowiązkowa dla miłośników gry, masakra dla naczyń mózgowych :)
Oceny gracza: Wysokie liczenie euro. Może się zdarzyć, że gracz utknie w swoich obliczeniach mających na celu jej optymalizację i ruch może zająć mu dużo czasu. Rodzimy rynek na pierwszy rzut oka nie jest zoptymalizowany, trudno się po nim poruszać. Inaczej tematycznie doskonale powiązane mechanizmy, które są zabijane przez to ciągłe liczenie. Funkcjonowanie w ten sposób przez 3-4 godziny może być dla kogoś męczące. Inaczej zasady - prawdopodobnie najwspanialsze euro mięso, w jakie grałem. Dla koneserów euro jest to pozycja obowiązkowa.
Oceny gracza: Dość zabawne na początku, potem nudne. Długie przestoje, wiele razy nawet nie dostajesz swojej tury i giniesz. Rozszerzenia dodają jeszcze więcej przestojów i gra traci impet. Jednak nawet bez nich gra traci momentami parę i nie i nie kończy się.
Oceny gracza: Wysokiej jakości i bardzo fajna gra imprezowa, która wymaga minimum 6 (najlepiej 8) osób chętnych do gry. Poszczególne rangi dają jednak mniej frajdy niż np. Space Cadets: Dice Duel. Chyba jedynym minusem jest to, że jak na grę imprezową ma zasady, a nie każdemu w grupie będzie się chciało ich słuchać przez jakieś 8 minut, a co dopiero odbierać i uczyć się ich.
Oceny gracza: Fajne, zupełnie nieatmosferyczne euro z dobrą zmiennością rozgrywki i elementem losowym w postaci modyfikowanych rzutów kostką, co uważam za plus. Szybka, oparta na zasadach gra, która jest dość prosta. Uczy nowego gracza w 4 minuty - sprawdzone i przetestowane.
Oceny gracza: Do tej pory rozegrał około 8 partii z 2-4 graczami. Wciąż cieszę się grą, zabawa poszła w górę do tego stopnia, że złapałem komfort z mechaniką i ogólnym funkcjonowaniem gry (dwie gry w). Po tym krzywa zabawy poszła w dół, gdzie z każdą grą spada. Mimo zmienności formy poszczególnych klanów i ich kierunku w ramach strategii, replayability jest zdecydowanie niższe niż np. Agricole, gdzie rozegrałem >50 partii i wciąż jest wiele do odkrycia. Nadal jednak ponadprzeciętne euro.
Oceny gracza: Chris to mój pet peeve, i tak jest w tym przypadku. Trochę przeszkadza mi minimalna losowość, ale nadrabia ją mechanika (zwłaszcza rotacja pomieszczeń). Jeśli nie mamy czasu na Earth Reborn, a chcemy coś szybszego dla dwóch osób, to wybieramy DT na pewno. PS:Doświadczony i szczególnie dobry gracz może z łatwością zmiażdżyć nowicjusza na kawałki :)
Oceny gracza: Zdecydowanie moja ulubiona gra. Oferuje dużą liczbę sytuacji, które powstają w wyniku działania różnych zmiennych. Pierwszy scenariusz oferuje w zasadzie tylko trzon rozgrywki w postaci zarządzania postacią i ataków wręcz. Jednak z każdą nową i prostą zasadą dodawane są nowe i nowe opcje rozgrywki, co dodatkowo zwiększa złożoność gry. Każdy scenariusz można też rozegrać kilka razy. Grałem w ponad 50 gier i ostatnio nawet nie mam ochoty grać już w nic poza ERko. Ta gra po prawie roku grania nadal mnie trzyma, mimo że nie ma dostępnego rozszerzenia. Trzeba szukać minusów gry i znalazłem kilka pomijalnych. Jednym z nich są scenariusze składania map i ogólny setup. To trwa długo. Jeśli jednak zasady są już w pinkie, to tworząc własne (SAGS) scenariusze, gracze sami tworzą mapę w ramach samej gry, co jest w zasadzie plusem w minusie i samą grą w grze :)SAGS to rozdział gry sam w sobie i jeden wielki PLUS... Minus widzę też w słabej widoczności ścian. Sprawdzona w czasie jakość sprawia, że daję ocenę absolutną.
Oceny gracza: Jak na razie mam za sobą 2 mecze. Nie byłbym wystarczająco obiektywny po pierwszej grze i ocena byłaby zdecydowanie niższa, ponieważ była dla nas dość chaotyczna. Pod względem zasad jest to dość prosta gra wojenna, ale obserwowanie, jak różne rzeczy zmieniają i naginają zasady w trakcie gry, było dość piekielne. Jednak po pierwszej rozgrywce mieliśmy system dla niektórych rzeczy i poprawiło to ogólny klimat gry. Doświadczenie gracza, który nie zastanawia się już nad zasadami i przyzwyczaja się do pochrzanionej ergonomii (8 bloczków na heks), wypychania planszy itp. sprawia, że jest to świetna, jeśli nie jedna z najlepszych gier (ze strategicznego punktu widzenia) z frontu wschodniego.
Oceny gracza: Zdecydowanie moja topowa strategia, w której lubimy zarządzanie zasobami, ulepszenia, walki i negocjacje wokół stołu. Gra nadal mi się podoba, a im więcej w nią gram, tym bardziej chce mi się w nią grać coraz więcej :D PS: rozszerzenie dodało jej dodatkowej przewagi, a wraz z Earth Reborn już od dobrego czasu zajmuje czołowe miejsca w mojej ciągle zmieniającej się kolekcji :)
Oceny gracza: Nigdy nie sądziłem, że to powiem, ale zaczynam łapać bakcyla Eclipse :) Ale przyszło przedłużenie i wróciłem do miejsca, w którym byłem. :) Dla fanów gry - pozycja obowiązkowa. Ale nie jest to rozbudowa konieczna. Sama gra może się bez tego obejść. ADD: Więc po jakimś czasie stwierdziłem, że dla samego Eclipse to rozszerzenie jest koniecznością. Modyfikuje on rakietę OP z bazy. Bez tego rozszerzenia wyrzuciłbym rakiety z podstawki.
Oceny gracza: Zdecydowanie gra roku 2015 dla mnie. Zdecydowanie lepszy niż dobry StarCraft w podstawach. Najlepszy system walki jaki miałem okazję zobaczyć w grach do tej pory (Runewars i Middle Earth Quest wiodą prym). Mimo, że bitwy mogą trwać dłużej... dla nowicjuszy i graczy AP może to być niezwykle żmudna sprawa, zwłaszcza w quad a tedious slog...
Oceny gracza: Myślę, że After 7 Games: Hegemony spodoba się większości ludzi, którzy lubią politykę. Walki klasowe są naprawdę tematyczne, a mechanizmy mają sens. Strategie rozgrywki i wybory dla każdej polityki są zwykle jasno podane dla klas. To nie jest jakieś ciężkie myślenie Euro, chodzi o targowanie się, gloating i renegocjowanie. Klasa robotnicza i kapitaliści grają zupełnie inaczej, klasa średnia jest najbardziej interesująca i gra jako mieszanka obu. Granie dla państwa jest najnudniejsze i najprostsze, ale nadal jest zabawne, jeśli gra się w dobrą grę. Najbardziej podobało mi się, gdy przy stole dochodziło do różnego rodzaju układów i poklepywania się po plecach. Podsumowując, jest to tematyczna, niezwykle interaktywna gra, w której gracze muszą balansować między sobą. Nie jest to wymagające myślenia euro z mnóstwem opcji ala Brass, chociaż zasad (zwłaszcza tych mikro) jest znacznie więcej niż w jakiejkolwiek innej grze.
Oceny gracza: Mogę powiedzieć, że mam Juliusza Cezara dość dobrze załadowanego (około 15 gier). Idealna gra jako "wejściowa gra wojenna". Dość szybko się rozgrywa (czasem w 20 minut, jeśli Cezar zrobi coś głupiego i jest ekstremalna dysproporcja w powodzeniu rzutów kośćmi :-)). Choć cena jest wyższa, Columbia nadrabia to doświadczeniem :)
proste zasady, których może nauczyć się nawet nowicjusz
bitwy na kości,
dość szybkie (pełne 5 rund w 2,5 godziny, można skończyć nawet szybciej),
pełna strategii, po pewnym czasie prawdopodobnie nie będzie potrzebny historyczny setup, ale darmowy, aby jeszcze bardziej zwiększyć zmienność,
Tematyczna,
jest po prostu zabawna i pełna napięcia:),
- tania produkcja, do tego trzeba się przyzwyczaić przy grach Columbii,
- losowość w postaci dobierania kart. Zwykle nie przy rzutach kośćmi, walki rozstrzyga się kośćmi, ale rzuca się nimi dość często, a statystyki zwykle nie odpuszczają),
- konieczność wydrukowania niezbędnych materiałów do gry, zwłaszcza planszy/papierka i licznika punktów (klasyka - to gry Columbii).
Oceny gracza: Do tej pory rozegrałem tylko jedną partię. Ciekawa koncepcja kontrolowania 7 potęg przez 3 graczy. Naprawdę niewiele jest gier wojennych, które sprawdziłyby się przy takiej liczbie graczy. Nie za bardzo podoba mi się walka. Taktyczny odwrót ma swoje zalety, ale brakuje mi innego rodzaju losowości (kości) w walce. Ogólnie rzecz biorąc, gra przypomina mi bardziej szachy pozycyjne, w których rozmieszczenie armii jest alfą omegą sukcesu (karty, obrona fortów, husaria itp.). Gra nam się podobała i jestem pewien, że osiągnie swoją magię po większej liczbie rozgrywek.
Oceny gracza: W czwórce nieubłagany przestój spowodowany zajmowaniem się akcją portową i walką. Walka jest jednak fajna do oglądania :) Zasady są szkieletowe, nie da się tego zrobić dla newbie bez lamakarta. Ogólnie gra nie jest żadną strategiczno-taktyczną orgią, prosta do rozstrzygnięcia, tematyczna i dająca dużo frajdy.
Oceny gracza: Mimo niezbyt dużej popularności gier karcianych u mnie to świetna sprawa. Prawdopodobnie moja ulubiona gra karciana. Właściwie to nie pewnie, ale na pewno :)
Oceny gracza: Bardziej chaotyczny niż Kapitan Sonar, ale chyba lepiej się przy nim bawiliśmy. Super sprawa z imprezą!!! Wreszcie coś innego niż zajęcia (które swoją drogą też lubię)
Oceny gracza: Czy tak powinna wyglądać najlepsza gra kooperacyjna? Że w końcu ją znalazłem? To jest niewiarygodny ładunek. Rozegrane jak na razie 2 mecze, ale bardzo mi się podoba. Bardziej holistyczna ocena po wielu grach (11/2018).
Oceny gracza: Świetne replayability sprawia, że ta gra zawsze jest u mnie mile widziana. Są tylko trzy rasy, ale są tak genialnie zaprojektowane, że nigdy nie będę w stanie zmieścić wszystkich jej udogodnień w jednej grze. Ten aspekt popycha mnie do ponownego grania jako oni. Tak samo jak replayability dla wyścigów, replayability sprawia, że mamy do czynienia ze zmiennym uniwersum i różnymi wariantami rozgrywki. Gra posiada świetnie rozwiązany system walki kartami oraz punktację żetonów dowodzenia. Jednak w tym ostatnim punkcie ciągle mi czegoś brakuje :)
Oceny gracza: Uciążliwe mechanizmy ruchu, budowy i walki sprawiają, że gra jest dość długa (częściowo rozwiązują to karty strategii z ekspandera). Dużym pozytywem dla mnie jest prowadzenie polityki, dyplomacji itp. Drzewko technologiczne jest zagracone (ciągle trzeba do niego zaglądać i chyba trzeba je wydrukować przynajmniej dla każdego gracza), choć tego uczą się stali gracze (po około 5 grach mam je częściowo opanowane). Bitwy są obsługiwane prosto, aby skrócić ich czas, ale kto i kiedy uderza jest (przy większych bitwach)trochę nużące. To wielka, epicka gra i to jest właśnie dobre. Co jest dużym pozytywem - spędzić miło dzień z ludźmi, pizzą, piwem. Dzięki tej grze jest to możliwe.
Oceny gracza: Zobacz recenzję Eastfront. Różnica polega na tym, że pomimo bardzo podobnych zasad, jest to inne doświadczenie pod względem decyzji taktycznych i strategicznych. Zasady są rozszerzone i bardziej złożone o operacje morskie (IMHO dość abstrakcyjne). Szkoda, że mniej scenariuszy (a nawet dzięki Bogu -> kopiuje historyczne zaangażowanie USA w wojnę) sprawia, że kampania nie jest tak epicka jak w eastfroncie.
Oceny gracza: Bardzo dobrze odwzorowuje bezradność Wolnych Ludów wobec Saurona, desperację przez całą grę, gdy stopniowo traci on kluczowe miasta, nie mogąc zrobić z tym nic istotniejszego. A gdzieś w tle szykuje się zniszczenie Pierścienia. Ta gra oferuje poczucie bezradności w otrzymywaniu klapsów nawet wtedy, gdy możesz wygrać (Free People). Daje poczucie radości z pozornego poczucia zbliżającego się zwycięstwa (Sauron). To jest właśnie to, co oferuje. Strategia ta jest jednak w dużej mierze oskryptowana. Wysoce zależne od przypadku (losowanie kart, rzuty kostką) w zasadzie wszystko, zwłaszcza dla Wolnych Ludzi, ale wciąż ogromnie zabawna, epicka i zwykle emocjonująca gra do końca. Grałem w kilka gier, ścieżki zawsze były bardzo podobne, ale i tak mogę powiedzieć, że przy każdej grze dobrze się bawiłem. A ja nie jestem maniakiem LotR.
Nie zniechęcaj się po pierwszej grze, jeśli nie wiesz, co robić. Po kilkudziesięciu grach może ci si ...
proPlayer1 [9.2.2025]
Każda gra GMT zawsze mile mnie zaskakuje i ta mnie nie zawiodła. Wierne odwzorowanie walk powietrzny ...
Wevi [8.2.2025]
10 nowych kart, wystarczająco silnych dla nas, które mogą wprowadzić więcej losowości do gry. Napraw ...
gery1 [8.2.2025]
Art Society
dodano: 28.1.2025
Wsiąść do Pociągu: Europa
dodano: 23.1.2025
Mali alchemicy
dodano: 22.1.2025
Kartografowie: Pakiet map 6 – Hornhelm: Pustynny targ
dodano: 21.1.2025
Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia – Wciągająca gra karciana
dodano: 20.1.2025
Aeon's End: The Descent
dodano: 8.2.2025
Tiny Towns: Architects
dodano: 8.2.2025
Thunder Road: Vendetta – Carnival of Chaos
dodano: 8.2.2025
Everdell Silverfrost
dodano: 8.2.2025
The Isle of Cats Duel
dodano: 8.2.2025